O mnie

Jak się zaczęła moja przygoda z fotografią

„Podam Ci przepis na zrobienie dobrego zdjęcia. Potrzeba do niego czasu, przysłony i czułości. Musisz tak pomieszać te składniki, żebyś w danym momencie zrobiła zdjęcie takie jakiego oczekujesz. To naprawdę proste, bo o Twój gust, poczucie estetyki i smaku nie boję się w ogóle. Masz, patrz, myśl i po prostu rób”. Tymi słowami i wręczoną lustrzanką z jasnym stałoogniskowym aparatem rozpoczęła się moja przygoda z fotografią.

Nikt mnie niczego nie uczył, nie chodziłam do żadnej szkoły fotograficznej, nie uczęszczałam na żadne zajęcia, kursy. Po prostu sama siebie rzuciłam na głęboką wodę… i udało się. Udało się może dlatego, że zawsze lubiłam robić zdjęcia, zawsze starałam się, żeby były jak najlepsze, jak najładniejsze, a może też dlatego, że nie poddawałam się tylko zawzięcie szlifowałam swoje fotograficzne umiejętności. W pewnym momencie odkryłam, że naprawdę kocham fotografię, uwielbiam fotografować dzieci, uwielbiam fotografować mamy oczekujące na przyjście swojego wymarzonego dzidziusia, uwielbiam fotografować rodziców ze swoimi dziećmi razem, szczęśliwych i radosnych i wyglądających najpiękniej jak tylko mogą.

Odkryłam też to, że nie traktuję tego przedmiotowo, ale wkładam w każde zdjęcie mnóstwo serca, starając się za każdym razem, żeby było jak najlepsze pod każdym względem. Nie powiem, ale wymaga to wszystko mnóstwo środków oraz przygotowań, które zamiast nastręczać problemów, to nakręcają mnie i motywują. Jednak najważniejszym w tym wszystkim było to, że w końcu odkryłam to co chcę w życiu robić, co sprawia mi radość, satysfakcję, co wymaga ode mnie dalszego rozwoju i to w wielu kierunkach. Postanowiłam, że zostanę profesjonalną fotografką specjalizującą się głównie w fotografii dziecięcej oraz rodzinnej, co niejako samoistnie zostało określone patrząc na wykonywane przeze mnie sesje.

Zaczęło się, maszyna ruszyła, a ja z każdego zdjęcia czerpałam niesamowita satysfakcję. Nie raz zdarzało mi się podskoczyć czy krzyknąć z radości kiedy zdjęcie, które wcześniej widziałam tylko w mojej wyobraźni ujrzałam na wyświetlaczu aparatu. Właśnie tak rodzą się moje fotografie. Pierwszy jest pomysł i ujrzenie zdjęcia oczami wyobraźni następnie przedsięwzięcie, dające możliwości zrealizowania zamierzonego celu. Poszukiwanie nowych gadżetów, miejsc , dobór kolorów, faktur to moja codzienność. Tworząc każde zdjęcia nie mogę niczego pominąć. 

Oczywiście wiąże się to nie tylko z nakładem finansowym, ale także z ogromnym zaangażowaniem na skomponowanie pasujących do siebie dodatków. Często ubranka, mebelki do sesji czy tła wykonywane są indywidualnie na potrzeby moich sesji. Stąd też mogę cieszyć się, indywidualnością, a moi klienci oryginalnymi stylizacjami. Ale nie tylko o warsztat czy o stylizacje chodzi w tym zawodzie. Najważniejsze jest emocjonalne zaangażowanie i odpowiednie podejście do najmniejszych modeli, czyli noworodków. Tu sprawdza się ogromna doza cierpliwości i wrażliwości, ale także umiejętność zastosowania odpowiednich trików na błogi sen. Rodzice często żartują podczas sesji, że zapiszą mój numer telefonu pod dwiema nazwami jako Imię i Nazwisko oraz jako ‘Super Niania” . Kocham dzieci i one chyba to wyczuwają.

Niejednokrotnie kiedy spotykam się z rodzicami na sesji, są pełni obaw w powodzenie sesji, a po chwili nie mogą wyjść z podziwu jak współpracuje ich kilkudniowy maluszek. Udoskonalony warsztat poparty dużym doświadczeniem owocuje pięknymi efektami w pracy z takimi maleństwami. Właśnie doświadczenie to jest coś czego nic nie zastąpi żadna wiedza teoretyczna czy świetny warsztat fotograficzny. Układnie Maluszka w różne pozycje czyli tzw. pozycjonowanie zawsze musi być bezpieczne i to stawiam na pierwszym miejscu. Całość dopełniam stylizacją oraz oczywiście odpowiednim kadrem. Mam ogromne szczęście, że większość moich Klientów trafia do mnie tzw. „pocztą pantoflową’” i są niejako przygotowani przez innych moich klientów poprzez opowieści o sesji, co znacznie ogranicza ich obawy.

Z wieloma osobami moja przygoda zaczyna się na sesjach brzuszkowych, kiedy fotografuję tak ważny dla każdego rodzica moment oczekiwania na ich Skarb. Już wtedy omawiamy wiele szczegółów sesji noworodkowej. Tak zarażam swoją pasją i spotykamy się na kolejnych sesjach. Jedną z bardziej oczywistych jest sesja z okazji 1 Urodzin. Tu mogę szaleć dowoli. Na sesji pojawia się tory , balony wszystko zaaranżowane w konkretnej kolorystyce, prawdziwe świętowanie przed obiektywem. Uwielbiane są tez sesje rodzinne, świąteczne, a często także z okazji narodzin rodzeństwa. Tak, większość rodzin kontynuuje uwiecznianie najważniejszych chwil w swoim życiu przed moim obiektywem. Jeden z „moich Maluszków’” z początku mojej przygody z fotografią ma już 3 trójkę rodzeństwa. Miłym dla mnie było, że towarzyszyłam rodzicom witając i fotografując ich kolejny Mały Cud. Także dlatego na moich fotografiach nie może wiać nudą. Uwielbiam zaskakiwać nowymi pomysłami na kadry, dekoracjami, stylizacjami. Klienci wracają i oczekują czegoś nowego. W tej dziedzinie nie można osiąść na laurach. Własny rozwój , doskonalenie warsztatu i umiejętności, poważne inwestycje w sprzęt, w studio, w gadżety to moja codzienność realizowana na potrzeby klienta, a także dla mojej wewnętrznej satysfakcji.

Życie sprawiło, że coś co było kiedyś tylko moja pasją, dostarczającą mi wielu wrażeń i satysfakcji dzisiaj jest moją pracą. Staram się czerpać z niego pełnymi garściami, aby najlepszą energię przekazywać w momencie naciśnięcia migawki. Dlatego moje portfolio poszerzyłam o sesje , które są mi także bardzo bliskie i pozwalają mi się realizować na wielu płaszczyznach, są to sesje kobiece. Uwielbiam cała tę otoczkę związaną z nimi.

Profesjonalna sesja kobieca to odpowiednie światło, profesjonalny sprzęt, odpowiedni retusz, ale także wyjątkowy klimat podczas zdjęć dzięki któremu staram się wydobyć z Kobiet piękno a jednocześnie aby czuły się komfortowo. Wyjątkowe zdjęcia to efekt ciężkiej pracy na planie. To nie tylko kadry, ale także moja indywidualna pomoc w doborze odpowiedniego wizażu, włosów , stylizacji, aby jak najlepiej podkreślić urodę moich Modelek.

Sesja kobieca to przede wszystkim pamiątka dla siebie samej. Jestem przekonana, że każda Kobieta powinna mieć profesjonalną sesje zdjęciową bez odkładania tego na później bądź tłumaczenia, że ‘mogłam to zrobić kilka lat wcześniej, ale zrobię to za jakiś czas.’ Trzeba zrobić to tu i teraz – to twój czas na spełnianie marzeń.

Można powiedzieć, że fotografia całkowicie zmieniła moją codzienność, a ja czuję się spełniona i szczęśliwa z tego co robię.