„Podam Ci przepis na zrobienie dobrego zdjęcia. Potrzeba do niego czasu, przysłony i czułości. Musisz tak pomieszać te składniki, żebyś w danym momencie zrobiła zdjęcie takie jakiego oczekujesz.
To naprawdę proste, bo o Twój gust, poczucie estetyki i smaku nie boję się w ogóle. Masz, patrz, myśl i po prostu rób”.
Tymi słowami i wręczoną lustrzanką z jasnym stałoogniskowym obiektywem rozpoczęła się moja przygoda z fotografią.